“Nie ma złej pogody na rower, są tylko źle ubrani rowerzyści” – to powiedzenie zawiera sporo prawdy. Wraz z końcem lata wiele osób rezygnuje z jazdy rowerem, podczas gdy wystarczy odpowiednio się przygotować, by czerpać przyjemność z jazdy przez cały rok.
Podstawową zasadą jesienno-zimowego stroju rowerowego jest ubieranie się “na cebulkę”. Lepiej założyć kilka cieńszych warstw niż jedną grubą – daje to możliwość dostosowania stroju do zmieniającej się temperatury i intensywności wysiłku. Rano może być 5 stopni, a za dwie godziny już 15 – mając na sobie kilka warstw, łatwo możemy część zdjąć i schować do kieszonki.
Kluczowe jest zabezpieczenie tzw. “części dystalnych” – najbardziej oddalonych od centrum ciała: dłoni, stóp i głowy. To one najszybciej marzną, gdyż organizm w pierwszej kolejności chroni organy wewnętrzne. Do podstawowego wyposażenia jesienno-zimowego rowerzysty należą więc:
- Czapka pod kask lub komin
- Rękawiczki odpowiednie do temperatury
- Ochraniacze na buty lub ciepłe skarpety
Zobacz pełną ofertę odzieży na sezon jesienno-zimowy: