Jesteśmy sklepem flagowym
Dealerem roku Trek i Bontrager 2019/2020/2021
536 406 462
0

Brak produktów w koszyku.

Wojtek Michałek - Mój ROWEROWY ROK 2022!

03/01/2023

Wojtek Michałek – Mój ROWEROWY ROK 2022!

Przejechane : 20,137 km (aktualizacja 20. 252 na 31 grudnia😉)

Podjechane : 138,206 m

Na dobre zaczął się na Gran Canarii , bo trudno mówić o styczniowej ‘’walce ‘’ w śniegu w naszym kraju, że to ‘’jazda ‘’. Lutowy wyjazd w czasie ferii obfitował w odkrywanie absolutnie niespotykanych gdzie indziej agrafek i serpentyn górskich tej wyspy. Podjazdy : Soria , Mogan , najwyższy szczyt Canarii – Pico de las Nieves – 1949 m to prawdziwy zawrót głowy w ciepłym , przyjaznym klimacie. Do tego spotkani na treningach Mario Cipollini i …Peter Sagan! Historia kolarstwa LIVE!

Majówkę udało się spędzić w austriackiej dolinie Otztal. Najciekawszy podjazd, to bez wątpienia ten pod lodowiec Tiefenbachferner powyżej Solden. To najwyżej położony asfalt w Alpach – 2829m. Kapitalne białe widoki na poboczach. Inny ciekawy, to Timmelsjoch – 2509 m czyli granica z Włochami. Niestety w maju jeszcze nieprzejezdna ze względu na sporą ilość śniegu.

Oba wypady były przygotowaniem do dania głównego w 2022 roku. Po ukończeniu Liege- Bastogne – Liege ( 2017 ) , Flandrii ( 2018 ) , Lombardii ( 2018 ) i Paryż- Roubaix ( 2019 ) czekał na mnie ostatni , piąty monument kolarski : Mediolan – San Remo. Teoretycznie najłatwiejszy. Teoretycznie , bo ciężko tak nazwać 300 km jazdy i blisko 2000 m w pionie ! Dłużył się niemiłosiernie ! I wiecie co ?…..Poggio wcale nie jest najgorsze ! Najgorsza po przejechanych dwustu pięćdziesięciu km jest sekwencja trzech ciężkich podjazdów przed Cipressą i ona sama. A potem….Poggio i META ! …..ufff…..dla mnie to właściwie meta PIĘCIU MONUMENTÓW, więc zadowolenie podwójne ! 😍

Lato! Lipiec . Cóż mogłoby być innego niż Tour de France na żywo ? xD…..i to jeszcze z udziałem ‘’ naszego ‘’ : Kamila Gradka! Widzieliśmy się trzy razy. Na mecie 14 etapu na Col du Granon i startach dwóch innych . Nawet bidonem we mnie rzucił !😁

Na tym wyjeździe oczywiście trzeba było ” zrobić ” jakieś metry pod górę . Co to za wakacje bez podjazdów !!???…..Z tych ciekawszych zdobyłem :

Szwajacaria : Lago di Naret – 2310 m

Francja : Galibier – 2642 m , Col du Granon – 2410 m , Col de Izoard- 2360 m , lodowiec Barre Ecrins , Col de Vars – 2109 m , Mont Ventoux – 1910 m ( dwie drogi ) i urokliwy kanion rzeki Georges du Verdon.

Włochy : Sestriere – 2000 m , Finestre – 2178m , Montgenevre -1860 m, dwa razy Monte Grappa – 1775 m ( inne drogi ) oraz Passo san Boldo.

Późnym latem jeszcze raz udało się wyskoczyć na krótko do Austrii .

Najlepsze zaliczone miejsca to:

Maltahochalmstrasse 1993 m – droga z najwyższą zaporą wodną w Austrii

Turracher Höhe 1763 m z dramatycznym maxem 23%

Katschberg 1640 m – środkowe 2800 metrów ze średnim 15% nachyleniem

Nockalmstrasse – 34 km, 52 zakręty, 2000 m npm, cud, miód, orzeszki i ciągle do góry

Jesień to dokręcanie do równych 20. 000 km i…..nieco odpoczynku!

Dopełnieniem całkiem udanego roku było otrzymanie nagrody p.t. “PODRÓŻNIK ROKU CZĘSTOCHOWSKIEGO PELETONU” na BALU KOLARZA z rąk eksperta Eurosportu Darka Baranowskiego i właściciela Fabryki Rowerów Wojtka Kluka! 🥰

Dziękuję za uwagę i do zobaczenia w 2023! Pozdrawiam.


Wojtek Michałek
Podróżnik i pasjonat kolarstwa
@wojtek.killer