Gravel z zawieszeniem – rewolucja czy zbędny dodatek?
Gravele full suspension wzbudzają emocje. Jedni widzą w nich przyszłość kolarstwa przygodowego, inni uważają za niepotrzebną komplikację. Trek postanowił odpowiedzieć na te wątpliwości w sposób, który trudno podważyć – twardymi danymi z laboratorium.
Model CheckOUT nie powstał na podstawie intuicji projektantów. Za jego konstrukcją stoją ponad dziesięć lat badań działu Trek Performance Research, zaawansowane pomiary biomechaniczne i szczegółowa analiza interakcji rowerzysty z rowerem w trudnym terenie.
Jak Trek badał komfort i wydajność?
Inżynierowie Treka przeprowadzili serię testów porównawczych między CheckOUT a sztywnym gravelem Checkpoint SL na specjalnej bieżni z nierówną nawierzchnią. Testy odbywały się przy pięciu różnych prędkościach – od 9,7 do 29 km/h – symulując realne warunki jazdy po szutrze i wyboistych drogach.
Do pomiarów wykorzystano trzy główne narzędzia. Optyczna rejestracja ruchu 3D (OptiTrack) śledziła zachowanie ramy i rowerzysty. Specjalne czujniki siły zamontowane w siodełku i kierownicy mierzyły rzeczywiste obciążenia przenoszone na ciało. Ergospirometr VO2 Master rejestrował parametry fizjologiczne, w tym zużycie tlenu i wentylację płuc.
Całkowita energia wibracji docierająca do rowerzysty spadła o 41,5%. To pomiar łączący dane z siodełka i kierownicy przy wszystkich testowanych prędkościach. Co istotne, korzyść z zawieszenia znacznie przekraczała efekt samego zastosowania większych opon.
Ruch w osi pionowej przy suporcie zmniejszył się o 37-40% w zależności od rozmiaru opon. Oznacza to, że rama CheckOUT znacznie lepiej izoluje rowerzystę od nierówności terenu.
Zmienność odległości między siodełkiem a kością krzyżową rowerzysty spadła o 27-32%. W praktyce przekłada się to na bardziej stabilną pozycję na rowerze – mniej podskakiwania, unoszenia się i odbijania od siodełka.
Stabilniejsze prowadzenie
Jednym z najciekawszych wniosków z badań jest wpływ zawieszenia na kontrolę nad rowerem. Zmienność kąta skrętu kierownicy zmniejszyła się o 16-23% w porównaniu ze sztywnym gravelem.
Mniejsza liczba korekt podczas jazdy oznacza pewniejsze prowadzenie. Rowerzysta nie musi nieustannie walczyć z odbijającym się od nierówności przednim kołem. To szczególnie istotne na długich dystansach, gdzie zmęczenie rąk i ramion znacząco wpływa na bezpieczeństwo i komfort jazdy.
Mniej zmęczenia – więcej kilometrów
Najbardziej przekonujący argument za zawieszeniem pochodzi z pomiarów fizjologicznych. Testy z ergospirometrem wykazały 7,3% redukcję wentylacji podczas jazdy po wymagającej nawierzchni.
Dlaczego to ważne? Gdy rowerzysta jedzie po trudnym terenie na sztywnym rowerze, jego ciało pracuje jak dodatkowe zawieszenie. Mięśnie rąk, ramion i tułowia nieustannie amortyzują wstrząsy. Ta praca wymaga energii, która nie trafia w pedały.
Podczas testów rowerzysty zgłaszali uczucie „pieczenia” w ramionach po przejazdach na sztywnym gravelu. To charakterystyczny objaw glikolizy – procesu, w którym mięśnie spalają glukozę pod obciążeniem. Zwiększone zużycie tlenu i podwyższona wentylacja to mierzalne skutki tego wysiłku.
CheckOUT przejmuje część tej pracy. Przy tej samej mocy na pedałach rowerzysta może jechać dłużej, zanim poczuje zmęczenie.
Nauka o pochłanianiu energii
Trek poszedł w badaniach jeszcze dalej, analizując przepływ energii wibracji do ciała rowerzysty za pomocą zaawansowanej analizy widmowej (CPSD – Cross Power Spectral Density).
Metoda ta pozwala rozdzielić energię pochłanianą przez ciało (powodującą zmęczenie i obciążenie tkanek) od energii zwracanej do roweru (związanej z podskakiwaniem i dyskomfortem). Co ciekawe, większość energii wibracji odpowiada naturalnym częstotliwościom rezonansowym ciała ludzkiego w pozycji siedzącej.
CheckOUT wykazuje znaczną redukcję w obu kategoriach, co potwierdza zarówno mniejsze zmęczenie, jak i wyższy komfort jazdy.
CheckOUT w Fabryce Rowerów
Wojtek już testuje nasz egzemplarz CheckOUT. Przy okazji warto wspomnieć, że w Fabryce Rowerów eksperymentowaliśmy z podobnym konceptem kilka lat temu, przerabiając Super Calibry na gravelowe fulle. Teraz Trek oficjalnie potwierdza to, co wtedy intuicyjnie czuliśmy – zawieszenie w gravelu ma sens.
Model dostępny jest w dwóch wersjach. CheckOUT SL 7 AXS z napędem SRAM Force, kołami karbonowymi Bontrager Aeolus Pro 3V i bezprzewodową sztycą regulowaną. CheckOUT SL 5 z osprzętem Shimano GRX stanowi bardziej przystępną opcję wejścia w świat gravelowego zawieszenia.
Dla kogo ten rower?
Dane z badań Trek sugerują, że największe korzyści z zawieszenia odniosą osoby jeżdżące po zróżnicowanym terenie – mieszance asfaltu, szutru i singli. Uczestnicy ultra-maratonów, miłośnicy bikepacking i wszyscy, dla których komfort na długich dystansach ma kluczowe znaczenie.
Czy to przyszłość gravelu? Czas pokaże. Jedno jest pewne – Trek przedstawił przekonujące argumenty poparte konkretnymi pomiarami.
Przekonaj się sam
Suche liczby to jedno, własne odczucia to drugie. Zapraszamy do Fabryki Rowerów na jazdę próbną. Jako autoryzowany dealer Trek możemy zapewnić profesjonalne doradztwo i pełen bikefitting z fizjoterapeutą w cenie roweru.
Po czterech latach w obecnej lokalizacji przyszedł czas na zmiany. Sklep przeszedł mały remont i reorganizację przestrzeni – więcej miejsca, lepsza ekspozycja, większa przejrzystość. Zaczynamy piąty sezon w nowym wydaniu.
1. Nowe stoisko rowerów szosowych – prawdziwy asfalt, żwir i kostka brukowa
Największa zmiana, która cieszy najbardziej. Rowery szosowe i gravelowe dostały zupełnie nową ekspozycję na trzech rodzajach nawierzchni: prawdziwy asfalt, żwir i kostka brukowa. To nie przypadek – kostka nawiązuje do słynnego wyścigu Paryż-Roubaix, gdzie kolarze jeżdżą po sektorach brukowców z odstępami nawet 10 cm (sektor Arenberg). Drugi sektor to bardziej delikatne bruki przypominające te z Flandrii – takie jakie znacie z polskich dróg.
2. Produkt tygodnia zamiast najdroższego roweru
Dotychczas w centralnym miejscu zawsze stał najdroższy rower w sklepie. Teraz to miejsce zajmuje „produkt tygodnia” – rower, który chcemy wam pokazać w danym momencie. Obecnie: Trek Checkpoint, jeden z nielicznych modeli 2025 pozostałych w magazynie, na promocji ze wszystkimi gadżetami. To sposób na pokazywanie zajawkowych rzeczy, limitowanych okazji, nowości sezonowych.
3. Cała linia akcesoriów w jednym miejscu
To, co dotychczas było pochowane w różnych boksach i trudno wyeksponowane, teraz leży w jednej linii. Wszystkie akcesoria – od bidonów przez narzędzia po oświetlenie – w jednym miejscu, przejrzyście ułożone. Nie trzeba szukać po całym sklepie gdzie co jest. Jedna linia, wszystko pod ręką.
4. Galeria koszulek zawodników i kolarska historia
Ściany zapełniły się oryginalnymi koszulkami kolarzy Lidl Trek i nie tylko. Mamy nawet koszulkę Remco Evenepoel od samego Remco, koszulkę Kamila Gradka, a także stoisko z oponami – w tym oryginalną oponę Pirelli P Zero z Formuły 1 sprzed czterech sezonów. To kawałek historii motoryzacji i kolarstwa w jednym miejscu.
5. Serwis otwarty – zobacz jak pracują mechanicy
Nic do ukrycia. Odwiedzając sklep możecie zobaczyć pracę mechaników na żywo – jak składają wasze rowery, jak je serwisują. Przejrzysta praca, bez zasłon i ukrytych garaży. Chcecie wiedzieć co się dzieje z waszym rowerem? Wystarczy przyjść i spojrzeć.
6. Electra cruisery – ostatnia szansa przed końcem sprzedaży w Europie
Pozostałości kolekcji Electra 2025 – elektryczne cruisery od 5000 zł wzwyż. W bardzo dobrej cenie, na dobrych warunkach. Trek nie będzie kontynuował sprzedaży rowerów Electra na rynek europejski, więc to ostatnia szansa na zakup tych kultowych, kalifornijskich cruiserów ze wspomaganiem elektrycznym. W drodze na magazyn znajduje się cała ekspozycja tej marki.
7. Stoisko dziecięce z piaskownicą – raj dla najmłodszych
Ponad setka rowerów dziecięcych w jednym miejscu. Dawne stoisko Electry przekształcono w strefę dla dzieci – z prawdziwym piaskiem, w którym najmłodsi mogą się bawić podczas gdy rodzice wybierają rowery. W planach jeszcze foremki i zabawki, żeby dzieci spędzały tutaj przyjemnie czas. Każdy znajdzie coś dla swojego dziecka – od balance bike’ów po pierwsze MTB.
8. Prawie 50 elektryków i podwyższone stojaki – lepsza widoczność
Rowery ze wspomaganiem elektrycznym (Trek i Diamant) dostały więcej miejsca i lepszą ekspozycję. Wszystkie rowery z boku stoją na podwyższonych stojakach, dzięki czemu są ładniej wyeksponowane i łatwiej je oglądać. Prawie 50 elektryków w jednym miejscu – dla osób szukających roweru ze wspomaganiem to idealne miejsce na porównanie modeli.
9. Full suspension i enduro – wierzymy w ten segment
Nie ukrywamy, że rowery z podwójną amortyzacją sprzedawały się u nas słabiej – klienci wybierali elektryki. Ale na sezon 2026 kolekcja rowerów do enduro i sportów grawitacyjnych (modele Fuel) jest na tyle atrakcyjna, że głęboko wierzymy w wzrost sprzedaży tego segmentu. Cała kolekcja od najmniejszych do największych rozmiarów – dla Bartka, Konrada i wszystkich, którzy kochają enduro.
10. Strefa odzieży: Rapha, Fox, Asos i wyprzedaż -50%
Bordowa „stodoła” z szatnią (nawiązanie do pierwszej fabryki Trek w Wisconsin) została przekształcona w strefę odzieży. Cała kolekcja Rapha dostępna jako przedstawiciel Trek, kaski, wkładki do butów, buty oraz odzież z logiem Fabryki Rowerów dla klientów, którzy chcą się z nami utożsamiać.
I wisienka na torcie: trzy wieszaki z wyprzedażą. Wszystko co nie sprzedało się przez cały sezon (a czasami i dłużej) – Oakley, spodenki enduro, kurtki, soft shelle, buty zimowe – przecenione minimum o 50%. Większość produktów to rabaty powyżej 50%. Raj dla łowców promocji.
Jesteśmy tutaj dla was
To nie jest slogan reklamowy – bez was nie ma nic. To, że po czterech latach stworzyliśmy nową przestrzeń i zaczynamy piąty sezon w tej lokalizacji, to tylko i wyłącznie dzięki wam. Za to serdecznie dziękujemy.
Będzie nam się przyjemniej pracowało, a wam lepiej oglądało produkty. Pamiętajcie, że w Fabryce Rowerów można jeździć na rowerze i go testować nie tylko przed sklepem czy na wałach – ale również w sklepie.
Więcej rowerów na ekspozycji, większa przejrzystość, lepsza przestrzeń. Zapraszamy do odwiedzin!
Święty Mikołaj odwiedził Fabrykę Rowerów i zapytał całą załogę: co polecacie jako prezent świąteczny? Od mechaników przez fizjoterapeutów po sprzedawców – każdy wybrał coś, co sam używa lub szczerze poleca. Oto kompletny przewodnik podzielony według poziomu zaawansowania obdarowywanej osoby.
Dla początkującego kolarza – essentials, które zawsze się przydadzą
Jeśli obdarowywana osoba dopiero zaczyna swoją przygodę z kolarstwem, nie potrzebuje zaawansowanego sprzętu. Potrzebuje rzeczy, które faktycznie użyje – praktycznych, uniwersalnych, sprawdzonych.
Chusta wielofunkcyjna
Krzysztof ze sprzedaży podkreśla: „Pogoda za oknem nie rozpieszcza, temperatura również – każdemu i zawsze niezbędne są ciepłe akcesoria”. Chusta wielofunkcyjna to coś, czego używa się naprawdę cały rok. Zima? Ochrona szyi i uszu. Wiosna i jesień? Czapka pod kask. Lato? Ochrona przed słońcem. Może być czapką, kominiarką, opaską na czoło, chustą na twarz.
Fabryka Rowerów ma własne, wyprodukowane przez częstochowską firmę z logo sklepu. Lokalne, praktyczne, wszechstronne.
Skarpety zimowe
Konrad, opiekun marki Fox, mówi wprost: „Skarpety – nigdy za mało”. Szczególnie te zimowe, wełniane merino, które trzymają ciepło nawet gdy są mokre. Skarpety to prezent, który zawsze się przyda, a dobre kolarskie skarpety to zupełnie inna liga niż zwykłe bawełniane z supermarketu. Grubsze na zimę, cieńsze na lato – kolarz nigdy nie ma za dużo dobrych skarpet.
Błotniki
Paweł z warsztatu jeździ rowerem do pracy przez cały rok i wie, co mówi: „Błotnik, żeby zawsze pampers był suchy”. Zimą, jesienią, wczesną wiosną – błotniki to różnica między mokrą, brudną jazdą a względnym komfortem. Szczególnie dla osób dojeżdżających rowerem do pracy czy szkoły. Prosty montaż, ogromna różnica w komforcie.
Pompka stacjonarna
Paweł (mechanik) proponuje pompkę stacjonarną: „Możemy wyczyścić łańcuch, możemy go nasmarować, ale bez dobrego ciśnienia w kołach nie pojedziemy”. Notabene bardzo mało osób posiada pompkę stacjonarną w domu, a to podstawowe narzędzie. Przed każdym wyjazdem można sprawdzić i dopompować koła do odpowiedniego ciśnienia. Precyzyjna, stabilna, z manometrem – zupełnie inny poziom niż przenośne pompki ręczne.
Dla regularnie jeżdżącego kolarza – upgrade komfortu i wydajności
Osoba, która jeździ regularnie – kilka razy w tygodniu, traktuje rower jako hobby i formę aktywności – doceni rzeczy, które podnoszą komfort, ułatwiają konserwację lub rozszerzają sezon jazdy.
Termobielizna
Kierownik serwisu, sam regularnie pokonujący 100-150 km na szosie, poleca termobieliznę: „Nie ma złej pogody, jest zły strój”. To fundamentalna prawda kolarska. Dobra bielizna termoaktywna to podstawa zimowej i jesiennej jazdy. Odprowadza wilgoć, trzyma ciepło, nie ociera. Różnica między zwykłą koszulką a profesjonalną bielizną to różnica między „muszę wracać, bo marznę” a „mogę jechać kolejne 50 km”.
Bluza z polartec i kapturem
Konrad, który sam używa bluzy Fox z zintegrowanym kapturem z polarteku, poleca ją na zimniejsze dni. Polartec to materiał, który świetnie izoluje, oddycha i szybko schnie. Zintegrowany kaptur nie przeszkadza pod kurtką, a daje dodatkową ochronę głowy i uszu. Idealna warstwa środkowa na jesień i zimę – pod kurtkę wiatrówkę lub sama w chłodniejsze dni.
Słuchawki Shokz z przewodnictwem kostnym
Bartek testuje słuchawki Shokz od dwóch miesięcy i poleca je dla osoby aktywnej: „Która uprawia sport, jeździ na rowerze, biega, a nawet pływa”. Przewodnictwo kostne oznacza, że słyszysz muzykę i jednocześnie słyszysz otoczenie – nadjeżdżający samochód, innego rowerzystę, sygnały dźwiękowe. Bezpieczeństwo + rozrywka w jednym. Próg wejścia to model za około 400 zł, ale są też droższe wersje dla bardziej wymagających.
Zestaw do mycia roweru Muc-Off
Adaś przygotował kompletny zestaw: „Szczotki, płyn do mycia ramy, kół, spray do mycia napędu – kasety i łańcucha – oraz spray do czyszczenia tarcz hamulcowych”. Wszystko z Muc-Off, renomowanej brytyjskiej marki specjalizującej się w kosmetykach rowerowych. Osoba jeżdżąca regularnie myje rower często i doceni profesjonalne środki zamiast detergentów kuchennych czy myjni samochodowych.
Stojak na rower
Tomek proponuje stojak, gdzie można wjechać przodem jak i tyłem, wykonany przez częstochowską firmę. Stojak to nie tylko estetyka – to wygoda konserwacji, mycia, przechowywania. Rower stoi stabilnie, na odpowiedniej wysokości, łatwo dostępny. Dla osoby dbającej o swój sprzęt to znacząca poprawa komfortu.
Dla zaawansowanego entuzjasty – profesjonalne rozwiązania i serwis
Osoba zaawansowana, która traktuje kolarstwo bardzo poważnie, startuje w zawodach lub po prostu jeździ intensywnie i dużo, doceni rzeczy z najwyższej półki lub usługi profesjonalne.
Wosk ceramiczny UFO Drip
Wiktor z serwisu poleca wosk ceramiczny UFO Drip od CeramicSpeed: „Warto go używać, żeby utrzymać w dobrej kondycji swój napęd, nie męczyć się z czyszczeniem łańcucha”. Wosk ceramiczny to najwyższa forma konserwacji napędu – łańcuch pozostaje czysty (wosk nie przyciąga brudu jak olej), działa ciszej, zużywa się wolniej, a oszczędność watów jest mierzalna. Jedna butelka starczy na cały sezon użytkowania. To nie jest produkt dla kogoś, kto jeździ raz na miesiąc – to dla kogoś, kto rozumie wartość dobrze utrzymanego napędu.
Serwis amortyzacji
Paweł (Amore) zaprasza na serwis amortyzacji: „Podstawa bezpieczeństwa i przyjemności zjazdu na rowerze MTB”. Amortyzatory wymagają regularnego serwisu – wymiany oleju, uszczelek, czyszczenia komór powietrznych. Zaniedbany amortyzator traci charakterystykę, przecieka, w końcu pada. Profesjonalny serwis w autoryzowanym punkcie (Fabryka Rowerów serwisuje Fox, RockShox, Manitou) to inwestycja w długowieczność sprzętu i bezpieczeństwo.
Bon podarunkowy na serwis to świetny prezent dla osoby z rowerem górskim, która wie że powinna zrobić przegląd, ale wciąż odkłada.
Voucher na bikefitting
Marcin, fizjoterapeuta, proponuje voucher na bikefitting: „Można sobie nabyć, można sobie zrobić tutaj cel w postaci bikefittingu i wręczyć na święta czy na choinkę”. Bikefitting to nie fanaberia – to profesjonalna usługa, która dopasowuje rower do ciała rowerzysty. Pozycja, kąty, wysokości – wszystko mierzone i ustawiane przez fizjoterapeutę (nie sprzedawcę po weekendowym kursie).
Dla osoby jeżdżącej intensywnie, trenującej, startującej w zawodach – bikefitting to game changer. Eliminuje dyskomfort, poprawia wydajność, zapobiega kontuzjom. Wartość tej usługi to kilkaset złotych, ale dla kogoś poważnie traktującego kolarstwo to jedna z najlepszych inwestycji.
Prezent marzeń – bo można pomarzyć
Wojtek w stroju Świętego Mikołaja pokazuje dwa skrajne prezenty. Pierwszy to Madone w limitowanym malowaniu na pełnym CeramicSpeed za 100 000 złotych – „każdemu myślę, że życzę taki rower albo inny wymarzony pod choinkę”. To oczywiście żart i marzenie, ale prawda jest taka, że dla wielu osób wymarzony rower to najlepszy możliwy prezent.
Drugi, bardziej realny prezent marzeń, to elektryczna Electra cruiser. Cruiser to rower miejski w stylu kalifornijskim – wygodna pozycja, szeroka kierownica, luz i styl. Wersja elektryczna za niecałe 5000 złotych to świetny rower dla osoby, która chce jeździć wygodnie po mieście, bez wysiłku, z klasą. Do wyboru kolory – każdy znajdzie coś dla siebie.
Bon podarunkowy – uniwersalny prezent
Paweł (Amore) przypomina o czymś ważnym: „Mamy bonopodunkowy, który można wykorzystać na różne produkty w naszym sklepie i na usługi też”. Bon podarunkowy to prezent dla kogoś, kto wie czego chce, ale Ty nie jesteś pewien szczegółów. Może być wykorzystany na rower, akcesoria, odzież, części, a nawet usługi jak serwis czy bikefitting.
To prezent bezpieczny i praktyczny – obdarowana osoba wybiera dokładnie to, czego potrzebuje, w dogodnym dla siebie momencie.
Trzy niedziele handlowe – ostatnia szansa na zakupy
Fabryka Rowerów jest czynna w najbliższe trzy niedziele grudnia: 7, 14 i 21 grudnia w godzinach 10:00-15:00. To ostatnia szansa na spokojne zakupy świąteczne, porady zespołu i wybór idealnego prezentu bez weekendowego tłoku.
Lista produktów wspomnianych w artykule:
Dla początkującego:
Chusta wielofunkcyjna Fabryka Rowerów
Skarpety zimowe merino Fox
Błotniki
Pompka stacjonarna
Dla regularnie jeżdżącego:
Termobielizna
Bluza Fox z polartec i kapturem
Słuchawki Shokz – od 400 zł (model OpenMove)
Zestaw do mycia Muc-Off
Stojak na rower (produkcja częstochowska)
Dla zaawansowanego:
Wosk ceramiczny UFO Drip CeramicSpeed
Serwis amortyzacji (Fox, RockShox, Manitou)
Voucher na bikefitting z fizjoterapeutą
Electra cruiser elektryczna
Uniwersalny:
Bon podarunkowy Fabryka Rowerów (produkty i usługi)
Zima to najlepszy czas na serwis roweru. Nie dlatego, że musisz – ale dlatego, że możesz to zrobić spokojnie, bez marcowych kolejek i pośpiechu związanego z pierwszymi ciepłymi dniami. W Fabryce Rowerów w Częstochowie zimą pracujemy sprawnie, bez presji czasu, co oznacza większą staranność przy każdym detalu Twojego roweru.
Dlaczego zimowy serwis to najlepsza decyzja?
Bez kolejek i stresu
Wiosną każdy nagle przypomina sobie o rowerze. Serwisy są przepełnione, terminy odbioru rozciągają się na tygodnie, a mechanicy pracują pod presją czasu. Zimą to wygląda zupełnie inaczej. Twój rower dostaje pełną uwagę, każdy element jest sprawdzany dokładnie, a Ty odbierasz go gotowego do jazdy dokładnie wtedy, gdy chcesz.
Gwarancja wiosennej frajdy
Pierwsze ciepłe dni wiosny to najlepszy moment na jazdę – nie na czekanie w serwisie. Oddaj rower zimą, a na pierwszym wiosennym treningu będziesz gotowy do jazdy od pierwszej minuty. Żadnych niespodzianek, żadnych opóźnień, żadnego stresu.
Lepsze ceny na części
Zimą producenci często oferują promocje na części i komponenty. To oznacza, że ewentualna wymiana zużytych elementów może być tańsza niż w szczycie sezonu. Dodatkowo mamy więcej czasu na znalezienie optymalnych rozwiązań dla Twojego roweru.
Co serwisujemy w Fabryce Rowerów?
Rowery MTB i DH
Specjalizujemy się w rowerach górskich wszystkich kategorii – od cross country przez trail i enduro aż po downhill. Nasz zespół to mechanicy, którzy sami jeżdżą na MTB i znają specyfikę tego sprzętu. Adam, Bartek, Cezary, Wiktor, Bartosz i team Pawłów (mamy aż 4 mechaników o tym imieniu) – każdy z nich ma swoją specjalizację i lata doświadczenia z wymagającymi konstrukcjami górskimi.
Regulacja i serwis przekładni (Shimano, SRAM – jesteśmy autoryzowanym serwisem obu marek)
Rowery szosowe
Szosa wymaga precyzji. Kierownik serwisu z wieloletnim doświadczeniem jest opiekunem marki Shimano i CeramicSpeed, co oznacza najwyższą specjalizację w zakresie osprzętu szosowego. Od mechanicznych Shimano 105 przez elektroniczne Di2 aż po najnowsze bezprzewodowe systemy SRAM AXS – obsługujemy wszystko.
Typowy zakres prac szosa:
Serwis i konfiguracja elektronicznych przekładni (Di2, AXS)
Wymiana i serwis łożysk (suporty, piasty, sterów)
Profesjonalne zaplatanie kół szosowych (aluminium i carbon)
Naprawa ram carbonowych (współpraca ze specjalistami)
Serwis hamulców (tarczowe i szczękowe)
Instalacja i konfiguracja liczników, czujników mocy
Rowery elektryczne – z rozwagą i wiedzą
Serwisujemy rowery elektryczne, ale z pełną odpowiedzialnością. Jesteśmy autoryzowanym serwisem Bosch, co oznacza dostęp do oryginalnych części, diagnostyki i aktualizacji oprogramowania. Serwisujemy elektryki marek, z którymi współpracujemy – przede wszystkim Trek, Diamant i inne rowery z silnikami Bosch, Shimano, Hyena, TQ, Fazua.
Czego NIE serwisujemy:
Rowerów przerabianych na elektryczne (tzw. samoróbki)
Elektryków z supermarketów
Rowerów marek „no name” bez dostępu do części zamiennych
Konstrukcji, których pochodzenia nie jesteśmy w stanie zweryfikować
Dlaczego? Bezpieczeństwo. Przeróbki elektryczne często omijają standardy bezpieczeństwa, mają nieodpowiednią instalację elektryczną, nadmiernie obciążają ramy nieprzeznaczone do takich prędkości. Nie podejmujemy się serwisu takiego sprzętu, bo nie chcemy narażać ani Was, ani naszej reputacji.
Ponad 400 narzędzi – kompletność na najwyższym poziomie
W Fabryce Rowerów mamy najbardziej kompletną linię narzędzi w branży. Ponad 400 narzędzi Park Tool, elektronarzędzia SKIL, profesjonalny sprzęt do diagnostyki – wszystko po to, żeby każdy rower, niezależnie od marki, standardu czy roku produkcji, mógł zostać obsłużony profesjonalnie.
To nie jest przypadkowe wyposażenie. To rezultat wieloletniego doświadczenia i zrozumienia, że w serwisie rowerowym albo masz odpowiednie narzędzie, albo robisz fuszerę. U nas fuszerki nie ma.
Pracujemy tylko na oryginalnych częściach
Shimano, SRAM, Campagnolo, Fox, RockShox, Bontrager, Pirelli – jeśli wymieniamy części, są to oryginalne komponenty od producenta. Nie stosujemy zamienników, chińskich kopii ani „podobnych” rozwiązań. Dlaczego? Bo Twój rower zasługuje na to, co najlepsze, a Ty zasługujesz na pewność, że nie zawiedzie Cię w kluczowym momencie.
Smary? Muc-Off – najlepsze na świecie. Konserwacja? Profesjonalne preparaty dopasowane do konkretnego zastosowania. Każdy detal ma znaczenie.
Jak to działa? Proste i uczciwe zasady
Umawiamy się na konkretny termin – nie przyjmujemy rowerów z wyprzedzeniem. Dostarczasz rower w umówionym terminie i odbierasz go w umówionym terminie. Zero chaosu, zero zgadywania „kiedy będzie gotowe”.
Sprawdzamy pochodzenie roweru – przed przyjęciem do serwisu weryfikujemy, czy rower nie jest kradziony. To standard, którego każdy odpowiedzialny serwis powinien przestrzegać.
Wycena indywidualna – każdy rower jest inny, każda usterka wymaga innego podejścia. Dokonujemy wyceny podczas przyjmowania roweru do serwisu, żebyś wiedział dokładnie, na co się decydujesz. W trakcie pracy mechanik skonsultuje z Tobą ewentualne wymiany, które nie były uwzględnione podczas przyjęcia roweru.
Gwarancja terminowości – jeśli spóźnimy się z realizacją z przyczyn od nas zależnych, pokrywamy koszt naprawy bez kosztów części. Jeśli Ty spóźnisz się z odbiorem, koszt magazynowania wynosi 89 zł za dobę (mamy ograniczoną przestrzeń i kolejnych klientów czekających na serwis).
Transport – przywozimy i odwozimy
Nie możesz dojechać do serwisu? Oferujemy transport na terenie Częstochowy (30 zł) oraz poza miasto (30 zł opłata startowa + 1 zł za km od siedziby firmy). Odwozimy gotowy rower bezpośrednio do Ciebie.
Zimowa promocja: 50 rat 0%
Zimowy serwis możesz sfinansować w programie 50 rat 0% RRSO. To dotyczy nie tylko zakupu roweru, ale też poważniejszych napraw i modernizacji. Wymieniasz zawieszenie? Modernizujesz przekładnię? Robisz kompletny remont po sezonie? Zapłać wygodnie w ratach bez odsetek.
Pracujemy w grudniu w niedziele handlowe
7, 14 i 21 grudnia jesteśmy otwarci w godzinach 10:00-15:00. To dodatkowa możliwość oddania roweru do serwisu dla osób, które w tygodniu nie mają czasu.
Autoryzowane serwisy – gwarancja jakości
Jesteśmy autoryzowanym serwisem:
Shimano (Shimano Service Center)
SRAM
Bosch (silniki elektryczne)
Fox (amortyzatory i widelce)
RockShox (amortyzatory i widelce)
Öhlins (amortyzatory i widelce)
Manitou (amortyzatory i widelce)
CeramicSpeed (łożyska ceramiczne)
O-Symetric (korby asymetryczne)
Speedplay (pedały)
Bontrager (komponenty Trek)
To nie tylko prestiż – to przede wszystkim dostęp do oryginalnych części, szkoleń technicznych, dokumentacji serwisowej i wsparcia producenta.
Nasz zespół – mechanicy, którzy sami jeżdżą
To nie są sprzedawcy, którzy w wolnej chwili kręcą śrubami. To mechanicy z pasją, którzy sami regularnie trenują, startują w zawodach, testują sprzęt.
Nie czekaj do wiosny – umów się teraz
Zimowy serwis to inwestycja w bezproblemowe kilometry wiosną. Bez kolejek, bez pośpiechu, z pełną uwagą dla każdego detalu. Oddaj swój rower w ręce profesjonalnej ekipy – przygotujemy go tak, żebyś pierwszego ciepłego dnia mógł po prostu wyruszyć w trasę.
Końcówka listopada w Częstochowie. Wojtek z Fabryki Rowerów testuje wodoodporność kurtki Rapha w najprostszy możliwy sposób – jego syn mył ją karcherem pod ciśnieniem. Efekt? Woda spływa po materiale nie wnikając w środek, kropelki śmigają po powierzchni jak po szybie. To nie są teoretyczne opowieści producenta – to sprawdzone rozwiązania z prawdziwych treningów.
Ten poradnik powstał z praktycznej wiedzy zdobytej przez lata jazdy w każdych warunkach. I zaczyna się od najważniejszej prawdy, o której większość zapomina: nie zaczynaj od kurtki. Zacznij od bielizny.
Dlaczego Nie Da Się Powiedzieć „Na 5 Stopni Ubierz To”
Każdy odczuwa temperaturę inaczej. Wojtek przyznaje, że ma problem z marzącymi dłońmi i stopami – stosuje ocieplacze już przy plus 5 stopniach, podczas gdy inni założyliby je dopiero przy minus 5 i metrze śniegu. To indywidualna sprawa fizjologii.
Do tego dochodzą zmienne, które zmieniają wszystko: siła wiatru (najważniejszy czynnik po temperaturze), rodzaj jazdy (MTB vs szosa), intensywność treningu, teren. Dzisiaj spokojny przejazd leśną ścieżką przy 5 stopniach, jutro trening interwałowy na szosie z silnym wiatrem przy tej samej temperaturze – i potrzebujesz zupełnie innego ubrania. Zasada jest jedna: lepiej warstwować i móc zdjąć, niż za mało i cierpieć przez całą jazdę.
Zasada Numer Jeden: Bielizna Jest Podstawą
Większość popełnia ten sam błąd: kupują wypasioną kurtkę za kilka tysięcy złotych, a potem narzekają że się w niej pocą i widać plamy na plecach. Problem nie leży w kurtce. Problem leży w tym, co mają pod spodem.
Każdy się poci podczas intensywnego pedałowania, zwłaszcza przy tętnie powyżej 140-150. Pot to woda, która w złym materiale zostaje na skórze i chłodzi organizm. W dobrym materiale jest transportowana na zewnątrz. Różnica między bawełnianym t-shirtem a profesjonalną bielizną to różnica między wilgotnym dyskomfortem a suchym ciepłem. Nawet najlepsza kurtka nie pomoże, jeśli pierwsza warstwa nie działa.
System Bielizny: Trzy Poziomy Grubości
Większość producentów oferuje bieliznę w trzech wariantach grubości. W Asosie to oznaczenia 1/3, 2/3 i 3/3. Wersja 1/3 to najcieńsza całosezonowa warstwa na temperatury od 15 stopni wzwyż, choć Wojtek używa jej nawet latem w wilgotne chłodniejsze dni. Wersja 2/3 to uniwersalny wybór – średnia grubość, która sprawdza się niemal cały rok, nawet przy 10-15 stopniach z wilgocią wystarczy dodać bluzę z długim rękawem. Zimówka 3/3 to najgrubsza wersja z kołnierzem, która zapewnia ciepło przy mrozach bez utraty oddychalności.
Spodnie – Długie, Zawsze Długie
Widok osób jeżdżących w krótkich spodenkach przy 15 stopniach tylko dlatego, że wyszło słoneczko, przeraża każdego, kto myśli o zdrowiu stawów. Kolana i stawy potrzebują ochrony niezależnie od tego, czy termometr pokazuje plus czy minus.
Spodnie zimowe to standardowe spodenki kolarskie z wkładką, ale wykonane z grubszego materiału i z wysokim gorsetem. W przeciwieństwie do letnich spodenek wyścigowych, zimowe mają wyższy pas, który współgra z bielizną i nie pozostawia luk. Materiał musi oddychać równie dobrze jak izolować, a wkładka w droższych modelach jest zaprojektowana pod dłuższe dystanse. Przykładowe spodnie Rapha kosztują 729 złotych – nie są tanie, ale po wypróbowaniu dobrych spodni nikt nie wraca do tańszych zamienników.
Zakres temperatury? Od plus 15 stopni aż po temperatury ujemne – długie spodnie to jedyne słuszne rozwiązanie. Jeśli absolutnie odrzuca Cię pomysł długich spodni, minimum to wersja 3/4 lub krótkie spodenki z dodatkowymi nogawkami. Ale najrozsądniej jest od razu wybrać długie.
Ocieplacze – Niedoceniane Akcesoria
Czubki, czyli ochraniacze na przód stopy, należą do najbardziej niedocenianych akcesoriów zimowych. Pierwsze co marznie podczas jazdy to właśnie palce u stóp. Te uniwersalne neoprenowe osłonki pasują do każdego rodzaju butów – MTB, szosa, dowolny typ pedałów. Można je stosować od wczesnej wiosny przez chłodne letnie dni aż po zimę, szczególnie przy dojazdach po otwartym terenie czy na szosie przy około 10 stopniach bez silnego wiatru.
Dla osób szczególnie wrażliwych na zimno dostępne są pełne ocieplacze na całą stopę. Wersja z membrany wiatrochronnej zakłada się najpierw na stopę, potem przekłada przez nogę, zakłada but i naciąga na bucie. Brak zamków, dobry odblask, nic nie przewiewa. Grubsza wersja neoprenowa zapewnia dodatkowo wodoodporność i sprawdza się w najchłodniejszych warunkach.
Ręce – Najtrudniejsza Do Dopasowania Część Ciała
Niemożliwe jest jednoznaczne określenie, czy dana rękawiczka jest na 5 stopni plus czy na 0 stopni. Dla jednej osoby będzie idealna na mróz, dla innej za ciepła już przy dodatnich temperaturach. To najbardziej indywidualna kwestia ze wszystkich.
Rękawiczki neoprenowe okazują się game changerem dla wielu rowerzystów. Wodoodporność połączona ze świetną izolacją termiczną sprawia, że sprawdzają się w przeróżnych warunkach. Jedyna wada? Ręka potrafi się w nich spocić, bo tak dobrze trzymają temperaturę. Nie tylko Asos oferuje takie rozwiązanie – wiele marek ma podobne modele w ofercie.
Na fatbike w głębokim śniegu warto rozważyć rękawiczki trzypalcowe (lobster gloves) z trzema komorami: kciuk osobno, palec wskazujący ze środkowym razem, dwa ostatnie palce w jednej komorze. Są lepsze od pięciopalczastych przy ekstremalnych warunkach. W skrajnych przypadkach, gdy jest śniegu po pas, można stosować nawet rękawiczki snowboardowe.
Głowa – Zatoki Muszą Być Chronione
Ochrona głowy to nie tylko kwestia komfortu, ale przede wszystkim zdrowia. Zatoki są szczególnie wrażliwe na wychłodzenie, co prowadzi do bólów głowy i poważniejszych problemów zdrowotnych. Czapka pod kask jest obowiązkowa w chłodniejsze dni – powinna być fajnie wyprofilowana, żeby kask nadal dobrze leżał, i nałożona nisko na brwi. Widok rowerzystów z odsłoniętymi zatokami, którzy później narzekają na ból głowy, to częsty błąd, którego łatwo uniknąć.
Alternatywą dla czapki są komin czy chusta, które można na różne sposoby przekształcić w nakrycie głowy. Wielofunkcyjność takiego rozwiązania pozwala dostosować ochronę do aktualnych warunków.
Warstwowanie – Bluzy i Kamizelki
Bluzy z długim rękawem to całosezonowe rozwiązanie, które latem można nosić w cienkiej wersji, wiosną i jesienią jako warstwę środkową, a zimą na grubą bieliznę. Do tego warto dodać kamizelkę, ale uwaga – nie wszystkie kamizelki są takie same.
Dwie pozornie identyczne kamizelki mogą mieć zupełnie różne zastosowanie. Kamizelka całosezonowa to prosta ochrona przed wiatrem bez dodatkowej izolacji, używana od wiosny do jesieni. Kamizelka jesienno-zimowa ma dodatkową wkładkę, która chroni przed wiatrem i chłodem – jest grubsza i cieplejsza. Prosty trik: kamizelkę całosezonową można założyć pod kurtkę zimową na start, a po rozgrzaniu zdjąć i schować w tylnej kieszeni kurtki razem z batonami i telefonem. W modelach Rapha jest nawet specjalna kieszonka zapinana na drobne czy kluczyki.
Kurtki – Ostatnia Warstwa, Nie Pierwsza
Kurtka wodoodporna Rapha za 679 złotych przeszła najbardziej brutalny możliwy test – mycie karszerem pod wysokim ciśnieniem. Woda spływa po materiale nie wnikając w środek, zamek jest wodoodporny, a przy tym kurtka zachowuje świetną paroprzepuszczalność. Można ją zwijać i chować w kieszeni, wyciągając tylko gdy zacznie padać lub zrobi się zimno. Równie dobrze sprawdzi się założona na start, gdy jest jeszcze chłodno – po rozgrzaniu zdejmujesz i zwijasz.
Prosty test oddychalności materiału: przykładasz do ust i próbujesz przez niego dmuchać. Jeśli powietrze przechodzi – materiał oddycha. Jeśli nie – to prosta membrana wodoodporna bez oddychalności, która sprawi że będziesz się pocił bez względu na temperaturę.
Nowe produkty Rapha mają specjalną metkę crash repair – jeśli masz kraksę, marka naprawia odzież za darmo. To rozwiązanie, o którym mało kto wie, ale które robi ogromną różnicę w długoterminowej wartości zakupu.
Dodatki i Budżet – Od Czego Zacząć?
Skarpetki dzielą się na letnie cienkie, jesienno-zimowe średnie i zimowe grube. Grubość ma znaczenie – zimne stopy to koniec przyjemnej jazdy. Okulary zimowe typu wind jacket z pianką przy twarzy bardzo zasłaniają twarz, nic nie wieje pod zatoki, świetnie sprawdzają się zwłaszcza na szosie.
Kompletny zimowy zestaw to koszt około 2000 złotych. Kluczowa jest kolejność zakupów: najpierw bielizna góra i dół (300-600 zł), potem długie spodnie (400-800 zł), ocieplacze na stopy (100-200 zł), rękawiczki (150-400 zł), czapka pod kask (50-150 zł), a kurtka na sam koniec (500-1500 zł).
Najczęstszy błąd? Ktoś kupuje wypasioną kurtkę i narzeka że nie działa, bo pod spodem ma bawełnianą koszulkę. Żadna kurtka nie zadziała bez dobrej bielizny. Każdy ma jakiegoś przysłowiowego sztormiaka, więc kurtkę można zostawić na koniec. Dobra kurtka, dobrze dopasowana i dobrana, wytrzyma minimum 5 lat – szybciej ją wymienisz, bo się znudzi, niż się zużyje.
Dostępność w Fabryce Rowerów
W Fabryce Rowerów dostępna jest odzież marek Fox, Rapha, Asos, Santini i Trek. Prezentacja opiera się głównie na Rafie ze względu na wysoką jakość w stosunku do ceny, program crash repair i sprawdzoną niezawodność przez lata użytkowania. Warto jednak przyjść i przymierzyć różne marki, bo rozmiary różnią się między producentami. Odzież można kupić w programie 50 rat 0%, co oznacza że kompletny zestaw za 2000 złotych to 40 złotych miesięcznie przez 50 miesięcy bez odsetek.
Praktyczne Porady – Co Robić, Czego Unikać
Podstawowa zasada brzmi: zacznij od bielizny, nie od kurtki. Warstwowanie to klucz do sukcesu – lepiej zdjąć zbędną warstwę niż marznąć przez całą jazdę. Szczególną uwagę zwróć na stopy i dłonie, bo tam marznie najbardziej. Czapka pod kask chroniąca zatoki to nie fanaberia, tylko konieczność zdrowotna. Proste testy jak dmuchanie przez materiał pokażą Ci, czy kurtka naprawdę oddycha.
Unikaj krótkich spodenek poniżej 15 stopni, bo to prosta droga do problemów ze stawami. Bawełniane koszulki jako pierwsza warstwa to gwarancja dyskomfortu niezależnie od jakości kurtki. Nie kupuj drogiej kurtki bez dobrej bielizny – to jak stawianie dachu przed fundamentami. Nigdy nie jedź z odsłoniętymi zatokami i nie oszczędzaj na rękawiczkach czy ocieplacach – to nie są miejsca na kompromisy.
Przy 15 stopniach wystarczy cieńsza bielizna i długie spodnie, opcjonalnie czubki na buty przy wietrze. Kiedy robi się chłodniej około 10 stopni, dochodzi czapka pod kask i cienkie rękawiczki. Przy 5 stopniach potrzebujesz grubszej bielizny, ocieplacy na stopy, rękawiczek neoprenowych i kamizelki lub kurtki. Poniżej zera to już pełen zestaw: najgrubsza bielizna, neoprenowe ocieplacze na stopy, ciepłe rękawiczki (możliwe że trzypalcowe), gruba czapka i kurtka zimowa. Pamiętaj jednak, że to tylko ogólne wytyczne – Twoja fizjologia, intensywność jazdy i warunki terenowe mogą znacząco zmienić te zalecenia.
Dlaczego To Ma Znaczenie?
Paradoksalnie w zimę kupuje się rowery, a w lato narty – tak działa rynek. Ale prawdziwa wartość dobrej odzieży nie leży w statystykach sprzedaży. Dobra odzież to różnica między przerwaniem jazdy po pół godzinie a kontynuowaniem jej przez kolejne dwie godziny z przyjemnością. To różnica między jazdą tylko w słoneczne weekendy a regularnymi wyjazdami przez cały rok. To różnica między zapaleniem zatok i przeziębieniami a zdrowiem.
Inwestycja 2000 złotych w porządną odzież równa się w zasadzie cenie jednego dobrego roweru dziecięcego. Ale daje możliwość jeżdżenia przez całą jesień, zimę i wczesną wiosnę – ponad pół roku aktywności. W rozbiciu na raty to 40 złotych miesięcznie. Czy możliwość jazdy przez cały rok nie jest tego warta?
Czy można połączyć sportowy charakter roweru górskiego z praktycznością roweru miejskiego i komfortem trekkingowego? Diamant Suvea Trip Pro dowodzi, że tak. To e-SUV, który łączy w sobie wszystko, czego potrzebujesz od elektrycznego roweru do codziennego użytkowania i aktywnej jazdy w terenie.
Czym jest e-SUV?
e-SUV to rower elektryczny zaprojektowany od podstaw jako uniwersalne narzędzie mobilności. Łączy komponenty sportowe znane z e-MTB (mocny silnik, dobra amortyzacja, grube opony) z praktycznymi rozwiązaniami trekkingowymi (bagażnik, oświetlenie, możliwość przewożenia ładunku). Suvea Trip Pro to esencja tego podejścia.
Moc i zasięg – Bosch Performance Line CX Gen 5
Fundamentem jest silnik Bosch Performance Line CX piątej generacji z momentem obrotowym 85 Nm. To ten sam układ napędowy, którego używają rowery enduro i trail. Bateria PowerTube 800 Wh (dostępna też wersja 600 Wh) zapewnia zasięg, który wystarczy na całodzienną wycieczkę lub tydzień dojazdów do pracy. Sprytne ułożenie akumulatora w pozycji 3/4 ułatwia wyjmowanie i ładowanie, a jednocześnie pozwala na ergonomiczną geometrię ramy.
Wisienką na torcie jest kompatybilność z dodatkową baterią Bosch PowerMore 250 Wh na naprawdę długie wyprawy oraz sztuczna inteligencja w systemie Bosch, która dba o to, żeby bateria nigdy Cię nie zawiodła.
Uniwersalność na pierwszym miejscu
Rama z niskim przekrokiem ułatwia wsiadanie i zsiadanie – szczególnie przydatne w mieście przy częstych zatrzymaniach. Ale prawdziwy geniusz tkwi w opcjonalnym Accessory Bar. To drążek montowany między rurą podsiodłową a dolną, który przekształca rower z niskim przekrokiem w klasyczny rower z ramą typu stepover. Nagle zyskujesz miejsce na bidony, torbę podróżną, zamek U-lock, pompkę, a nawet puszkę Pringles.
Bagażnik Clever Rack Pro z systemem D-Wings został zaprojektowany pod przewożenie ładunku. Jest kompatybilny z systemami MIK SIDE i Ortlieb 3.1, optymalizuje rozkład ciężaru, chroni bagaż i przerzutkę przed wzajemnym kontaktem, zapobiega wypadaniu toreb i pozwala na szybką zmianę konfiguracji z lewej na prawą stronę. Co więcej – udźwignie również fotelik dziecięcy.
Komponenty na miarę wyzwań
Napęd to Shimano CUES U8050 Di2 z 11 przełożeniami i systemem LINKGLIDE. Elektroniczna zmiana biegów działa precyzyjnie nawet pod obciążeniem, a kaseta LINKGLIDE zaprojektowana jest pod długi przebieg – idealne dla osób jeżdżących regularnie.
Hamulce Magura MT Thirty z 4-tłoczkowymi zaciskami i tarczami 203 mm zapewniają moc i modulację nawet przy pełnym obciążeniu roweru. Widelec Fox 36 AWL HD z 100 mm skoku powietrza można indywidualnie dostroić do Twojego stylu jazdy i nawierzchni poprzez regulację Sweep Adjust.
Sztyca podsiodłowa z teleskopem 100 mm z wewnętrznym prowadzeniem linek sprawdza się szczególnie przy częstych podjazdach i zjazdach oraz na zmiennym profilu trasy.
Szczegóły, które robią różnicę
Opony 65 mm szerokości zapewniają stabilność i komfort na każdej nawierzchni. Wbudowany uchwyt na Apple AirTag w obudowie silnika to praktyczne rozwiązanie dla bezpieczeństwa (warto się zabezpieczyć przy rowerze wartym prawie 6000 euro). Kompatybilność z zamkami pierścieniowymi ułatwia zabezpieczenie roweru w mieście. Maksymalne obciążenie systemu wynosi 160 kg – uwzględnia rowerzystę, rower i cały przewożony ekwipunek.
Dwa rozmiary ramy (S-M dla wzrostu około 155-177 cm, L-XL dla 173-195 cm) upraszczają dobór przy zachowaniu pełnego komfortu dla szerokiego zakresu wzrostów. Szczególnie niski przekrok w wersji low-step.
Dla kogo jest Suvea Trip Pro?
Ten rower jest dla Ciebie, jeśli szukasz elektryka, który zapewni bezpieczną i przyjemną jazdę po wszystkich nawierzchniach. Interesujesz się e-SUV – rowerem łączącym sportowy charakter z komponentami praktycznymi jak światła i bagażniki. W balansie między komfortem a sportem wybierasz jednak komfort i codzienne użytkowanie. Preferujesz napęd łańcuchowy, bo jeździsz aktywnie przez naturę i różnorodny teren.
Waga roweru to około 29,4 kg w rozmiarze S/M z baterią 800 Wh (28,5 kg z baterią 600 Wh). Dostępne kolory: Midnight Blue, Hay Green, Clay Beige.
Diamant Suvea Trip Pro – e-rower, który zmienia się z Tobą, bezwarunkowo.
Mamy świetne wieści dla wszystkich, którzy jeżdżą z muzyką w uszach, ale jednocześnie cenią sobie bezpieczeństwo. W ofercie Fabryki Rowerów pojawia się Shokz – światowy lider słuchawek sportowych z technologią przewodnictwa kostnego.
Czym Jest Shokz?
Shokz to marka, która rewolucjonizuje sposób słuchania muzyki podczas aktywności. Ich filozofia brzmi prosto: zanurz się w muzycznej uczcie, pozostając jednocześnie otwartym na otaczający świat. Technologia Open-Ear z przewodnictwem kostnym przekazuje dźwięk przez kości skroniowe bezpośrednio do ucha wewnętrznego, z pominięciem bębenka. Twoje uszy pozostają otwarte – słyszysz muzykę i słyszysz nadjeżdżający samochód. Jednocześnie.
Dla rowerzysty to nie tylko komfort, to przede wszystkim bezpieczeństwo. Na szosie słyszysz każdy zbliżający się pojazd. W lesie reagujesz na innych użytkowników szlaku. W mieście masz świadomość otoczenia bez ryzyka niespodzianki.
Test Bartka: 2 Miesiące Intensywnego Użytkowania
Bartek z naszego zespołu testuje flagowy model Shokz OpenRun Pro 2 już od dwóch miesięcy. Używa ich codziennie – w pracy serwisowej, na treningach, podczas dojazdów. Po 8 godzinach pracy w słuchawkach… nie czuje ich na głowie. Materiał przyjemny w dotyku, konstrukcja z tytanem wytrzymała wszystko.
Najważniejsze? „Naprawdę jestem bardzo zadowolony. Ćwiczę w nich, pracuję, jeżdżę na rowerze, mogę je z czystym sumieniem naprawdę polecić” – mówi Bartek.
W filmie zobaczysz:
Jak przewodnictwo kostne działa w praktyce
Porównanie z tanimi chińskimi słuchawkami
Wszystkie przyciski, funkcje, wodoodporność
Przegląd dostępnych modeli od 399 zł
Uczciwa opinia po dwóch miesiącach testów
Modele Dostępne w Fabryce Rowerów
OpenMove (399 zł) – budżetowy próg wejścia z pełną technologią przewodnictwa kostnego. Idealne na start.
OpenRun – sprawdzony klasyk z 8. generacją technologii kostnej, 8 godzin baterii, wodoodporność IP67.
OpenRun Pro 2 – flagowiec z technologią DualPitch™ łączącą przewodnictwo kostne z głośnikiem powietrznym dla basu. Do 12 godzin pracy, USB-C, aktywna redukcja szumów.
OpenSwim Pro – stricte do pływania, wodoodporność do 2m, pamięć 32GB (Bluetooth pod wodą nie działa).
OpenFit 2 / OpenFit R – true wireless w formie pchełek z etukiem ładującym, do 28h pracy z etui.
Możesz przetestować słuchawki na miejscu przed zakupem – mamy stoisko demonstracyjne w sklepie.
„Zajechałem całą baterię na turbo. 52 kilometry, 1700 metrów w pionie. Bateria zdechła na 20% nachylenia” – relacjonuje Wojtek z Fabryki Rowerów po ekstremalnym teście Trek Rail Gen 5 2026. Czas jazdy? Niecałe trzy godziny. I tu uwaga: większość czasu na najwyższym trybie wspomagania.
To nie jest teoretyczny test producenta w idealnych warunkach. To prawdziwy rower, prawdziwe góry (Jura Krakowsko-Częstochowska), i prawdziwa brutalna jazda na trybie turbo z zamiarem wyczerpania akumulatora. Trek Rail to elektryczne enduro, które ma pomagać na podjazdach, żeby zjazdy były przyjemnością. Ale ile tak naprawdę wytrzyma? Przekonajmy się.
Trek Rail Gen 5 2026 – Ewolucja „Dziadkowoza”
„Rail początkowo był rowerem elektrycznym enduro o dużym skoku” – wyjaśnia Konrad, mechanik z Fabryki Rowerów. „Natomiast teraz zrobił się z tego dziadkowóz. I wszyscy tak to trochę postrzegają”.
To nie jest krytyka. To spostrzeżenie o tym, jak rynek się zmienił. Trek Rail przestał być tylko hardcore’owym enduro do bikeparków. Stał się uniwersalnym rowerem elektrycznym, który równie dobrze radzi sobie w górach, jak i w jeździe po mieście „po bułki do Żabki”. Ma nawet gwintowane mocowanie pod stopkę na dwie śruby.
Ale – i to jest kluczowe – zachował pełną możliwość przekształcenia w zjazdową bestię. Przestawienie geometrii, większy widelec (do 180 mm), sprężyna z tyłu – i masz prawdziwą zjazdówkę. Rail to „coś dla każdego” – od dziadka do bike parka, od miasta do enduro.
Bosch Performance Line CX Gen 5 – 100 Nm po Aktualizacji
Sercem Trek Rail Gen 5 jest najnowszy silnik Bosch Performance Line CX. To nie jest poprzednia generacja – to całkowicie przeprojektowana jednostka, która zadebiutowała w 2024 roku.
Od 85 Nm do 100 Nm – Odblokowanie Mocy
„W podstawowej konfiguracji w momencie premiery było to 85 niutonometrów” – mówi Konrad. „Natomiast po aktualizacji mamy tutaj moment obrotowy nawet do 100 niutonometrów. To jest odblokowywane softwareowo. Jak składamy rowery, aktualizujemy je za każdym razem i aplikacja Bosch pyta nas, czy chcemy zrobić upgrade na 100 Nm według zaleceń producenta Trek”.
Wszystkie rowery w Fabryce Rowerów są już „podkręcone” do 100 Nm. To nie jest tuning. To oficjalny upgrade zatwierdzony przez Trek i Bosch, który odblokowuje pełny potencjał silnika poprzez aktualizację oprogramowania.
Różnica? 100 Nm to jeden z najmocniejszych silników elektrycznych MTB na rynku. Dla porównania – poprzednia generacja CX miała 85 Nm, a budżetowe silniki mają 60-70 Nm. Te 15 Nm różnicy czuć na każdym stromym podjeździe.
Tryby Wspomagania – EMTB i Turbo
Trek Rail oferuje kilka trybów wspomagania:
ECO – oszczędzanie baterii, delikatne wspomaganie
TOUR – zbalansowany tryb na długie dystanse
EMTB – inteligentny tryb, który automatycznie dostosowuje wspomaganie do siły nacisku na pedały
TURBO – pełna moc, maksymalne wspomaganie
„Pierwsze jakieś 6 km zrobiłem na tym trybie fioletowym, tym EMTB” – relacjonuje Wojtek. „A resztę już lecę cały czas na czerwonym. Chcę ją zajechać, zobaczyć na ile to starczy”.
EMTB to najciekawszy tryb – silnik analizuje, jak mocno pedałujesz, i dynamicznie dostosowuje wspomaganie. Słaby nacisk = mniejsze wspomaganie. Mocny nacisk = większe wspomaganie. To najbardziej naturalne wrażenie jazdy.
Ale Wojtek celowo wybrał TURBO – tryb, który daje maksymalne wspomaganie niezależnie od tego, jak mocno pedałujesz. Czemu? Żeby zobaczyć, ile wytrzyma bateria w najgorszym scenariuszu.
Bateria 800 Wh RIB 2.0 – Zasięg w Praktyce
Trek Rail Gen 5 wyposażony jest w baterię Bosch PowerTube 800 Wh w systemie RIB 2.0 (Removable Integrated Battery 2.0). To druga generacja wyjmowanej zintegrowanej baterii Trek, która jest łatwiejsza w demontażu i bardziej cicho pracuje niż poprzedniczka.
Test Zasięgu: 52 km, 1684 m, Tryb Turbo
Wyniki testu Wojtka:
Dystans: 52 kilometry
Przewyższenie: 1684 metry
Czas jazdy: 2 godziny 56 minut
Tryb: Głównie TURBO (czerwony), pierwsze 6 km na EMTB
„50 km. Bateria już zaczęła na czerwono się świecić, także zaraz pewnie zdechnie” – mówił Wojtek pod koniec testu. Chwilę później: „Tu mamy 20% nachylenia. Cały czas ciśnie na tej samej baterii. Jest, umarł”.
Bateria wytrzymała do 52. kilometra przy intensywnym użytkowaniu na trybie TURBO. To imponujący wynik, biorąc pod uwagę, że:
Większość dystansu to tryb maksymalnego wspomagania
Przewyższenie 1684 m to bardzo wymagający profil
Czas jazdy niecałe 3 godziny to intensywne tempo
Co To Znaczy w Praktyce?
Dla porównania – na trybie EMTB lub TOUR (bardziej ekonomicznych) zasięg może być znacznie większy. Producenci mówią o nawet 80-100 km na umiarkowanym terenie z miksem trybów. Ale to teoria.
Wojtkowy test pokazuje real-world performance: jeśli jeździsz agresywnie, na trudnym terenie, na pełnej mocy – dostaniesz 50+ km i prawie 1700 m w pionie. To więcej niż wystarczy na całodniową sesję w bike parku czy w górach.
„Odblokowanie elektryka potrzebne czy nie?” – pyta Wojtek. „Jeżeli ktoś jeździ zgodnie z zastosowaniem tego typu roweru, no to nie ma bata, żeby tu pod tą górę jechać 25 km/h”.
Bateria 800 Wh vs 600 Wh – Opcje dla Rail
Rail Gen 5 jest kompatybilny z dwoma rozmiarami baterii Bosch PowerTube:
600 Wh – lżejsza opcja dla tych, którzy priorytetowo traktują zwinność roweru
Dodatkowo Rail jest kompatybilny z Bosch PowerMore Range Extender – dodatkową baterią zwiększającą zasięg.
„Dla mnie elektryk to po to, żeby pojeździć w górach, tam gdzie nie ma wyciągu” – mówi Konrad. „Żeby wjechać i faktycznie zjechać. Bo na analogu mogę pojechać do pierwszej stacji, napić się piwa i to jest tyle zjazdów, bo już w dół nie będę miał siły zjechać”.
Zawieszenie 160 mm / 160 mm – Enduro Setup
Trek Rail w domyślnej konfiguracji ma:
Przód: 160 mm skoku (RockShox ZEB Select lub Psylo Gold w zależności od modelu)
Tył: 160 mm skoku (RockShox Deluxe Select+)
To typowy setup enduro – wystarczająco dużo, żeby radzić sobie z trudnym terenem, ale nie tyle, żeby rower był ociężały na płaskich odcinkach.
Możliwości Upgrade’u
„Możemy sobie wrzucić większy widelec, co zmieni nam nieco geometrię” – wyjaśnia Konrad. „Można tutaj z miskami sterów pokombinować, żeby kąt był jeszcze trochę bardziej slak… slaker… slash”.
Rail przyjmuje widelce do 180 mm skoku. To znacząca zmiana – dodatkowe 20 mm z przodu robi ogromną różnicę w kącie główki, który staje się bardziej płaski (slack), co poprawia stabilność na zjazdach.
Z tyłu można zamontować sprężynę zamiast amortyzatora powietrznego. „Oczywiście sprężynę też z tyłu możemy zamontować” – potwierdza Konrad. Sprężyna to wybór dla tych, którzy jeżdżą agresywnie i cenią przewidywalną charakterystykę bez progresji powietrznej.
Mullet Wheel Setup – 29″ Przód, 27,5″ Tył
Wszystkie rozmiary Trek Rail (oprócz S) jeżdżą w konfiguracji mullet:
Przód: 29 cali
Tył: 27,5 cala
W rozmiarze S oba koła to 27,5″.
Dlaczego Mullet?
Mullet to kompromis łączący zalety obu rozmiarów:
29″ z przodu: Lepsze pokonywanie przeszkód, większa stabilność, utrzymanie prędkości
27,5″ z tyłu: Zwinniejszy tył roweru, łatwiejsze techniki (manual, hopping), niższy środek ciężkości
Dla enduro to idealna konfiguracja – stabilność na zjazdach, ale wciąż playfulness w technicznych sekcjach.
„W Slashu mamy też muleta, ale wymieniając te szyny na dole, możemy sobie zrobić oba koła 29” – mówi Konrad. „Tutaj nie ma tej opcji”.
Rail jest zaprojektowany pod mullet i nie można przejść na pełne 29″. To świadomy wybór Trek – geometria została zoptymalizowana pod ten konkretny setup.
Mino Link – Dostosowanie Geometrii
Rail posiada Mino Link – system pozwalający na zmianę geometrii poprzez przestawienie chipki w tylnym trójkącie.
Dwie pozycje:
High – wyższe ustawienie, bardziej zrównoważona geometria, lepsze na pedałowanie
Low – niższe ustawienie, bardziej slack, agresywne na zjazdy
Dodatkowo można dokupić angle adjust headset cups (miski sterów z regulacją kąta), które pozwalają zmienić kąt główki o dodatkowy 1 stopień w górę lub w dół, bez zmiany wysokości suportu.
„Mamy rower, który bazowo jest dziadkowozem, ale mamy możliwość przestawienia geometrii, żeby zrobić z niego naprawdę fajną zjazdóweczkę” – podsumowuje Konrad.
Elektronika – Mini Remote i System Controller
Każdy Rail Gen 5 wychodzi ze sklepu w następującej konfiguracji elektronicznej:
Mini Remote na kierownicy – mały pilot Bluetooth do zmiany trybów wspomagania
System Controller w ramie – podstawowy wyświetlacz wbudowany w ramę pokazujący tryb i poziom baterii
„Mamy podstawowy pilot w ramie i do tego ten mini remote na Bluetooth, żeby sobie z kierownicy wszystko obsługiwać” – wyjaśnia Konrad.
Dodatkowo można dokupić:
Kiox 400 – większy wyświetlacz z nawigacją, statystykami, integracją ze smartfonem
Uchwyt na telefon – dla tych, którzy wolą używać aplikacji na własnym telefonie
„Ja jeździłem na takiej konfiguracji jak jest tutaj i szczerze mówiąc, ja przynajmniej nie potrzebuję wiedzieć ile muszę pojechać, ile mi baterii zostało” – mówi Wojtek. „W zupełności mi te diody wystarczają”.
To kwestia osobistych preferencji. Jeśli lubisz dane i statystyki – dokup Kiox. Jeśli chcesz minimalizmu – standardowy setup wystarczy.
Rama Alpha Platinum Aluminium – Wytrzymałość bez Kompromisów
Rail Gen 5 ma ramę z aluminium Alpha Platinum – to autorski stop Trek znany z wytrzymałości i relatywnie niskiej wagi jak na aluminium. Rama posiada:
Rail wykorzystuje system Active Braking Pivot – konstrukcję zawieszenia, która minimalizuje „squat” (przykucanie) podczas hamowania. Efekt? Rower pozostaje w równowadze i nie nurkuje do przodu przy intensywnym hamowaniu na zjazdach.
To technologia znana z topowych enduro Trek, teraz dostępna w elektrycznym Rail.
Dla Kogo Jest Trek Rail Gen 5?
Idealny Dla:
Entuzjastów Enduro z Ograniczonym Czasem „Dla mnie to jest dokładnie to samo. Mogę zrobić więcej zjazdów w ciągu jednego dnia i się mniej zmęczę” – mówi Konrad. „Żeby poćwiczyć na zjeździe jest bardziej istotne niż żeby się wyrobić kondycyjnie na podjazd”.
Jeśli masz 3 godziny na jazdę – na analogu zrobisz 2-3 zjazdy. Na Railu? 6-8 zjazdów. Więcej praktyki w technice, mniej zmęczenia kondycyjnego.
Rowerzystów Wracających po Kontuzji Elektryk pozwala wrócić do jazdy w górach osobom, które mają problemy z kolanami, plecami, kondycją po operacjach. Zjazd to wciąż pełna zabawa i adrenalina – elektryk tylko pomaga wrócić na górę.
Osób Szukających Uniwersalnego Roweru Rail jedzie wszędzie – od miasta po bikepark. Ma stopkę, ma 160 mm skoku, ma baterię na 50+ km. To jeden rower zamiast trzech.
Nie Jest Dla:
Purystów Analogowych „Ci wszyscy ludzie, którzy hejtują elektryki to są typowi niezadowoleni Polacy, bo sąsiad ma” – żartuje Wojtek. Jeśli dla Ciebie elektryk to oszustwo – Rail nie jest dla Ciebie. Ale jeśli chcesz więcej zabawy w terenie – daj mu szansę.
Osób Szukających Ultra Lekkiego Race Enduro Rail to solidny rower elektryczny. Nie jest lekki jak topowe analogowe enduro. Jeśli liczy się każdy gram – to nie jest ten rower.
Wypożyczalnia w Fabryce Rowerów – Przetestuj Przed Zakupem
„Jeśli ktoś chciałby faktycznie przetestować rower przed zakupem, mamy pełną rozmiówkę Rail ósemek” – informuje Konrad. „Rower, który testowałem, to jest dokładnie rower z naszej wypożyczalni, także będziecie jeździli na tym samym, na którym jeździłem ja”.
To ogromna wartość – możliwość przetestowania roweru wartego kilkadziesiąt tysięcy złotych przed zakupem. Szczegóły na stronie Fabryki Rowerów, Facebooku i Instagramie.
Podsumowanie: Czy Warto?
Trek Rail Gen 5 2026 to nie jest rower dla każdego. Ale dla tych, którzy chcą maksimum zabawy w górach bez męczenia się na podjazdach – to może być idealny wybór.
Co dostajemy:
Bosch Performance CX Gen 5 z 100 Nm po update’cie
Bateria 800 Wh dająca 50+ km na trybie TURBO w trudnym terenie
Zawieszenie 160/160 mm z możliwością upgrade’u do 180 mm
Mullet wheel setup (29″/27,5″)
Dostosowalna geometria (Mino Link + angle adjust)
Aluminiowa rama z Active Braking Pivot
Uniwersalność – od miasta po bikepark
„Mam naprawdę rogala” – powiedział Wojtek po teście zasięgu. „Przechodząc z analogu na elektryka, można gadać w górę. 20% nachylenia, my sobie gadamy i jedziemy 10 km/h”.
To właśnie o to chodzi. Rail nie zastępuje tradycyjnego MTB. Rail daje opcję robienia więcej, dłużej, dalej – bez kompromisów w zabawie na zjazdach.
52 kilometry i 1684 metry na trybie turbo. Za jakieś 40 000-80 000 zł w zależności od wersji. Dla jednych to szaleństwo. Dla innych – wolność.
Pub Sportowy w Fabryce Rowerów – więcej niż pub, to miejsce spotkań
Fabryka Rowerów to nie tylko sklep i serwis rowerowy. To także unikalny na skalę regionu Pub Sportowy, który łączy sportową atmosferę z wysoką jakością gastronomii i rozrywką na najwyższym poziomie.
Kolekcja, która robi wrażenie
Wchodząc do pubu, pierwszą rzeczą, która przyciąga uwagę, jest imponująca wystawa oryginalnych koszulek znakomitych kolarzy z całego świata. Nasza kolekcja Trek to prawdziwa gratka dla fanów kolarstwa – znajdziecie tu pamiątki związane z Lance’em Armstrongiem, jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci w historii tego sportu, a także oryginalne rowery i koszulki innych wspaniałych zawodników. To więcej niż galeria – to podróż przez historię kolarstwa.
Rozrywka na każdą okazję
Nasz pub to przestrzeń stworzona z myślą o aktywnym spędzaniu czasu. Do dyspozycji gości oddajemy:
8 torów do kręgli, na których jednocześnie może grać nawet 64 osoby
Stół bilardowy dla miłośników precyzyjnej gry
Weekendowe imprezy z DJ-em – w każdy piątek i sobotę stoliki rozjeżdżają się, a pub zamienia się w miejsce pełne energii i dobrej muzyki
Kuchnia amerykańska z prawdziwego zdarzenia
W naszej kuchni pracuje aż ośmiu profesjonalnych kucharzy, którzy każdego dnia przygotowują autentyczne menu amerykańskie. W karcie znajdziecie:
Soczyste burgery
Wyborne steki
Żeberka BBQ
Pyszną pizzę
Świeże sałatki
A jeśli organizujecie event lub imprezę okolicznościową – jesteśmy w stanie przygotować każde menu dostosowane do waszych potrzeb i oczekiwań.
Idealne miejsce na wydarzenia biznesowe i prywatne
Pub Sportowy w Fabryce Rowerów to także doskonała przestrzeń eventowa. Nasza modułowo zaprojektowana sala pozwala na organizację:
Urodzin i imprez okolicznościowych
Prezentacji biznesowych
Szkoleń i konferencji
Spotkań firmowych
Możemy przyjąć grupy od 8 do nawet kilkuset osób, zapewniając profesjonalną obsługę i pełne zaplecze techniczne.
Zapraszamy do nas!
Pub Sportowy w Fabryce Rowerów przy ul. Drogowców 12 w Częstochowie to miejsce, które łączy sportową pasję, wyśmienitą kuchnię i rozrywkę na najwyższym poziomie. Niezależnie od tego, czy szukacie miejsca na spokojny obiad, weekend pełen zabawy, czy profesjonalnego eventu – u nas znajdziecie wszystko, czego potrzebujecie.
Zarezerwuj stolik lub zapytaj o organizację eventu: 📞 +48 536 406 462 🌐 pub.fabrykarowerow.com
„Zaraz będzie hejt: idzie za 2999 rowerem w teren, to się wszystko popsuje” – mówi Wojtek z Fabryki Rowerów, wyruszając Trek Marlin 5 na ścieżki Jury Krakowsko-Częstochowskiej. I dodaje z uśmiechem: „Ja nie twierdzę, że się nie popsuje. Ale naprawdę można na nim zacząć przygodę z rowerem górskim”.
To szczera rozmowa o tym, czy rower za trzy tysiące złotych ma sens w terenie. Nie w parku. Nie na asfalcie. Ale na prawdziwych leśnych singletrackach. Trek Marlin 5 z kolekcji 2026 to propozycja dla osób, które chcą sprawdzić, czy MTB to coś dla nich – bez inwestowania majątku, ale też bez kupowania chińskiej tandety.
Trek Marlin 5 Gen 3 2026 – Co Oferuje Rower za około 2999 zł?
Rama Aluminiowa z Dożywotnią Gwarancją
Podstawą jest rama Alpha Silver Aluminium – sprawdzona konstrukcja Trek, która w tej generacji otrzymała przemyślane usprawnienia. Pancerze hydrauliki i linek schowane są w środku ramy, co daje czysty wygląd i chroni przewody przed uszkodzeniami. Rama posiada mocowania na bagażnik i stopkę, co czyni Marlina równie praktycznym do codziennych dojazdów, jak i weekendowych wypraw.
Najważniejsze? Trek oferuje dożywotnią gwarancję na ramę. To nie jest marketing – to realna wartość, która pokazuje, że producent wierzy w swoją konstrukcję. Dodatkowo całość roweru objęta jest dwuletnią gwarancją.
Smart Wheel Size – 27,5″ lub 29″ w Zależności od Rozmiaru
Trek zastosował inteligentny system doboru kół. Mniejsze ramy (XS i S) jeżdżą na kołach 27,5 cala, większe (M, M/L, L, XL, XXL) na 29 calach. Dlaczego? Bo 29-calowe koło w małej ramie byłoby niewspółmierne i trudne w manewrowaniu. W większych ramach 29″ daje przewagę w pokonywaniu przeszkód i utrzymaniu prędkości.
Wojtek testował rozmiar z 29-calowymi kołami i był pozytywnie zaskoczony: „Te opony to Bontrager Montrose Comp 29×2.4. Szeroka, fajna, miękka guma. Nawet z Bartkiem zastanawialiśmy się, co to za opony – i faktycznie przypadły nam do gustu”.
Opony w standardzie z dętką butylową na zawór samochodowy. To świadomy wybór – dla początkującego rowerzysty prostota obsługi jest ważniejsza niż oszczędność kilkuset gramów wagi.
Shimano CUES U4000 – Nowy Standard w Budżetowych MTB
Marlin 5 Gen 3 2026 to jeden z pierwszych rowerów w tym segmencie cenowym wyposażonych w pełny napęd Shimano CUES. To nie jest przypadkowa zmiana – to realny upgrade nad poprzednimi generacjami.
Co to Jest Shimano CUES?
CUES to nowa linia komponentów Shimano stworzona specjalnie dla rowerów użytkowych – tych, które jeżdżą codziennie, w każdych warunkach, przez lata. Kluczowe cechy:
Kaseta 11-46T na 9 przełożeń – wystarczająca rozpiętość do podjazdu na jurajskie wzniesienia i komfortowego pedałowania po mieście. System LinkGlide zapewnia większą trwałość niż standardowe kasety – idealnie dla początkujących, którzy uczą się płynnej zmiany biegów.
Korby Shimano CUES U4001 z zębatką 32T – pojedyncza przednia zębatka to prosta obsługa bez ryzyka zrzucenia łańcucha. Długość korby dostosowana do rozmiaru ramy: 170 mm dla XS-M/L, 175 mm dla L-XXL.
Manetka Shimano U4000 – intuicyjna obsługa jednym kciukiem. Przerzutka tylna reaguje precyzyjnie, co dla początkującego jest kluczowe.
„Kompletny osprzęt Shimano” – podkreśla Wojtek. „To nie jest miks różnych producentów. To spójny system, który działa razem”.
SR Suntour XCT 30 z Blokadą – Amortyzator, Który Faktycznie Amortyzuje
Widelec to SR Suntour XCT 30 ze sprężyną spiralną, hydrauliczną blokadą skoku i 100 mm prześwitu (w rozmiarze S, w XS 80 mm). To nie jest topowy amortyzator, ale dla roweru za 2999 zł jest więcej niż przyzwoity.
Wojtek zwraca uwagę na kluczową funkcję: „Amortyzator z blokadą skoku. Może Bartkowi uda się pokazać, jak łatwo można go blokować i odblokowywać”. Blokada to funkcja, której często brakuje w najtańszych rowerach, a która robi ogromną różnicę podczas pedałowania po asfalcie czy w podjazdach – eliminuje „kiwanie się” widelca.
SR Suntour XCT 30 ma preload (regulację napięcia wstępnego sprężyny), co pozwala dostosować twardość do wagi rowerzysty. To ważne, bo rower musi działać równie dobrze dla osoby ważącej 60 kg, jak i 90 kg.
Hamulce Shimano MT200 – Hydraulika, Która Hamuje
Jednym z najważniejszych elementów każdego MTB są hamulce. Marlin 5 Gen 3 2026 ma hydrauliczne hamulce tarczowe Shimano MT200 z tarczami 160 mm (w większych rozmiarach dodatkowo 180 mm z tyłu).
„Hamulce tarczowe hydrauliczne z zaciskiem i tarczą Shimano, więc hamują” – mówi Wojtek zwięźle. I to jest kluczowe. Hydraulika to nie fanaberia – to bezpieczeństwo. Na zjeździe, na mokrej nawierzchni, w błocie, hydrauliczne hamulce dają pewność i modulację, której mechaniczne V-brake nigdy nie zapewnią.
Dla początkującego to też prostota obsługi – hydraulika nie wymaga tak częstej regulacji jak linki w hamulcach mechanicznych.
Komponenty Bontrager – Premium w Cenie Budżetowej
Trek wyposażył Marlina 5 w komponenty własnej marki Bontrager, które normalnie znajdziemy w znacznie droższych rowerach.
Chwyty Trek Line Comp z Lock-On
„Super chwyty” – zachwala Wojtek. „Te chwyty są stosowane nawet w rowerach po 20 000 zł. To są te nowe kompy”. Lock-on oznacza, że chwyty mocuje się na obejmach, nie przesuwają się podczas jazdy i łatwo je wymienić.
Siodełko Bontrager Verse Short
Szerokie siodło z otworem na tkanki miękkie. „Myślę, że większości ludzi ono się spodoba” – ocenia Wojtek. Verse Short to model dostosowany do pozycji MTB, gdzie jedziemy bardziej pionowo niż na szosówce.
Kierownica i Mostek Bontrager
Aluminiowa kierownica Bontrager o szerokości dostosowanej do rozmiaru ramy – od 690 mm w XS do 750 mm w M-XXL. Mostek Comp o długości dobranej do geometrii (35-70 mm). To przemyślane dopasowanie, które sprawia, że rower „pasuje” do rowerzysty, a nie wymaga od razu wymiany kokpitu.
ThruSkew – „Prawie Sztywna Oś”
Wojtek zwraca uwagę na ciekawy detal: „Trek zastosował taką fajną mostkę, pół bym to nazwał sztywną osią. Jest zacisk 5-milimetrowy. Z boku to wygląda w ogóle jak sztywna oś, ale to nie jest tak naprawdę taka typowa sztywna oś”.
To system ThruSkew – hybrydowe rozwiązanie, które łączy łatwość obsługi szybkozapinacza z większą sztywnością zbliżoną do osi przelotowej. Dla kogoś, kto dopiero zaczyna przygodę z MTB, to świetny kompromis – nie wymaga kluczy, ale daje lepszą sztywność niż standardowy QR.
„Wiem, zaraz mi powiecie, że jakieś chińczyki po 2999 już mają sztywne osie przelotowe” – przewiduje Wojtek. „Ale tutaj mamy markę premium na fajnych warunkach”.
Test w Terenie – „Mam Naprawdę Rogala”
Najważniejsza część każdej recenzji: jak to się jeździ? Wojtek, który na co dzień jeździ rowerami za kilkanaście czy kilkadziesiąt tysięcy złotych, wybrał się Marlinem 5 na wyczerpskie ścieżki.
„Przejechałem się na rowerze za 2999 zł i mam naprawdę rogala” – mówi szczerze. „Da się, da się spróbować. Da się jeździć na takim rowerze”.
To nie jest recenzja techniczna. To autentyczne wrażenie osoby, która zna różnicę między budżetowym a topowym sprzętem – i mimo to dobrze się bawiła na Marlinie.
Geometria Dostosowana do Początkujących
Marlin 5 Gen 3 ma geometrię zaprojektowaną z myślą o komforcie i pewności prowadzenia, a nie o wyścigowej agresywności. Kąty są łagodniejsze, co sprawia, że rower jest przewidywalny i wybacza błędy. Dla kogoś, kto dopiero uczy się techniki MTB, to kluczowe.
Trek oferuje aż siedem rozmiarów ram (XS, S, M, M/L, L, XL, XXL), co oznacza, że praktycznie każdy znajdzie swój rozmiar. Mniejsze ramy mają dodatkowo niższe standover height dzięki opadającej górnej rurze – łatwiej wsiąść i zejść z roweru.
Osłony Ramy – Przemyślane Detale
„Osłona ramy jest fajnie wbudowana – guma, żeby łańcuch nie uderzał od spodu, od tyłu i z przodu, żeby się nie wkręcał” – wymienia Wojtek. To detale, które robią różnicę po kilku miesiącach jazdy. Bez osłon łańcuch wybija lakier, rama się rysuje, woda dostaje się do środka.
Trek pomyślał o tym w Marlinie 5. Nie każdy producent w tym przedziale cenowym to robi.
Dożywotnia Gwarancja + 2 Lata Standardowej Gwarancji
Wojtek wielokrotnie podkreśla: „Dożywotnia gwarancja na ramę. Dwa lata gwarancji na cały rower”.
To nie jest detal marketingowy. To realna wartość, która odróżnia Trek od no-name’owych producentów. Jeśli coś pójdzie nie tak z ramą – w ciągu całego życia pierwszego właściciela – Trek ją wymieni. Jeśli w pierwszych dwóch latach posypie się komponent – jest gwarancja.
Dla kogoś, kto ma obawy „czy to wytrzyma?”, to konkretny argument.
50 Rat 0% – 60 Złotych Miesięcznie
„Ten rower jest teraz w ogóle w 50 ratach 0%, czyli jak ktoś już w ogóle nie ma przekonania do roweru i nie wie, czy wsiądzie kiedykolwiek na rower, to może go mieć za 60 zł miesięcznie” – wylicza Wojtek.
To realna perspektywa. Marlin 5 kosztuje około 2999 złotych. W rozbiciu na 50 rat to 60 zł miesięcznie bez odsetek. Mniej niż abonament na siłownię. Mniej niż dwa wyjścia do kina.
Dla kogoś, kto zastanawia się nad rozpoczęciem przygody z kolarstwem MTB, ale boi się zainwestować dużo pieniędzy na raz, to opcja warta rozważenia.
Dla Kogo Jest Trek Marlin 5 Gen 3 2026?
Idealny Jako Pierwszy MTB
Marlin 5 to świetny wybór dla osoby, która:
Nigdy nie miała roweru górskiego i chce spróbować
Jeździ głównie po mieście i parkach, ale chce móc czasem wjechać na szlak
Szuka solidnej marki z gwarancją, nie chińskiej anonimowej tandety
Ma budżet około 2999 zł i nie wie, czy warto wydawać więcej
Kupuje rower dla dziecka lub nastolatka, które rośnie (można go potem sprzedać z dobrą wartością rezydualną)
Nie Jest Idealny Dla…
Marlin 5 nie jest rowerem dla osoby, która:
Wie, że będzie jeździć wyłącznie hardcore’owym MTB w trudnym terenie
Ma już doświadczenie i wie, że potrzebuje lepszych komponentów
Szuka ultra lekkiego roweru (to solidna konstrukcja, nie race machine)
Ale dla początkującego? To sensowny wybór bez zbędnych kompromisów.
Alternativa: Marlin 4 – Jeszcze Tańsza Opcja
Trek oferuje również Marlin 4 – tańszą wersję na hamulcach tarczowych hydraulicznych z trochę gorszym osprzętem i amortyzatorem bez blokady skoku. Dla kogoś, kto naprawdę jeździ tylko po mieście i parkach, to może wystarczyć.
Ale jeśli masz zamiar choć czasem wjechać w teren – Marlin 5 z blokadą amortyzatora i lepszym osprzętem CUES to lepszy wybór.
Dlaczego Warto Kupić w Fabryce Rowerów?
„My wam też doradzimy, dobierzemy ten rower do waszych potrzeb, do waszego rozmiaru” – mówi Wojtek. „Wytłumaczymy, co należy robić, żeby dbać o taki rower, żeby działał”.
To różnica między kupnem roweru w internecie a kupnem w specjalistycznym sklepie rowerowym:
Profesjonalne dobranie rozmiaru (to nie jest „jesteś 180 cm = rama M”)
Wyjaśnienie, jak obsługiwać komponenty
Instrukcja dbania o rower
Serwis i naprawa w razie problemów
Fachowa pomoc w wyborze akcesoriów
Trek Marlin 5 to dobry rower. Ale dopiero z profesjonalną obsługą staje się świetnym zakupem.
Podsumowanie: Czy Można Zacząć Przygodę z MTB na Marlinie 5?
„Można fajnie zacząć przygodę z rowerem górskim” – konkluduje Wojtek po teście w terenie.
Trek Marlin 5 Gen 3 2026 to:
Solidna aluminiowa rama z dożywotnią gwarancją
Kompletny osprzęt Shimano CUES 1×9
Amortyzator SR Suntour z blokadą skoku
Hydrauliczne hamulce tarczowe Shimano
Komponenty Bontrager znane z droższych modeli
Smart Wheel Size dostosowany do rozmiaru ramy
Dwa lata standardowej gwarancji
Możliwość rozłożenia na 50 rat 0%
To nie jest topowy rower wyścigowy. Ale to uczciwy produkt za uczciwą cenę od marki, która stoi za swoimi rowerami. Dla kogoś, kto chce sprawdzić, czy MTB to coś dla niego – bez inwestowania majątku – Marlin 5 to sensowny wybór.
„Rower za trójkę. Ładna rama. Ładny napis, dobrze się prowadzi. Zobaczymy w terenie” – mówił Wojtek na starcie testu.
Na tej stronie używamy plików cookies i podobnych funkcji do przetwarzania informacji o urządzeniach końcowych i danych osobowych. Przetwarzanie jest wykorzystywane do celów takich jak integracja treści, usług zewnętrznych i elementów stron trzecich, analiza/pomiary statystyczne, oraz integracja mediów społecznościowych. W zależności od funkcji dane są przekazywane do podmiotów trzecich i przez nie przetwarzane. Zgoda ta jest dobrowolna, nie jest wymagana do korzystania z naszej strony internetowej i można ją w każdej chwili odwołać za pomocą ustawień w prawym dolnym rogu. Więcej szczegółów znajdziesz w Polityce prywatności.
Pliki cookie
Poniżej możesz zmienić ustawienia naszych plików cookie oraz naszych partnerów. Korzystanie z plików
wydajnościowych, funkcjonalnych i śledzących wymaga Twojej zgody. Kliknij nagłówki różnych kategorii, aby
dowiedzieć się więcej i zmienić nasze domyślne ustawienia. Jednak zablokowanie niektórych rodzajów plików
cookie może
wpłynąć na korzystanie z witryny i usługi, które jesteśmy w stanie zaoferować. Więcej szczegółów znajdziesz w
Polityce prywatności.
Niezbędne pliki cookies
Podstawowe pliki konieczne do działania serwisu i bezpieczeństwa transakcji. Bez nich strona się nie ładuje prawidłowo.
Funkcjonalne
Usprawniają działanie dodatkowych funkcji: chaty, formularze, osadzane wideo itp.
Analityczne
Zbieranie danych o odwiedzinach i zachowaniach użytkowników (Google Analytics)
Personalizacja
Dostosowanie treści i UX (rekomendacje, testy A/B, język, motyw, itd.)
Marketing (Ads)
Wyświetlanie i personalizacja reklam, targetowanie na podstawie zachowań i demografii użytkownika.